KDE 4.2 beta 1

Po dłuższej przerwie w testowaniu KDE4 postanowiłem spróbować jeszcze raz. Impulsem do tego były dwie rzeczy. Po pierwsze, nowe sterowniki od NVidii, które znacznie poprawiają wydajność środowiska. Po drugie, pierwsza beta KDE 4.2, które przynosi wiele poprawek i nowych funkcji.

Najpierw parę słów o działaniu nowych sterowników od NVidii. Po raz pierwszy mogę powiedzieć, że KDE4 chodzi u mnie jak błyskawica, nawet z włączonymi efektami pulpitu! Jedyną rzeczą, jaką musiałem zrobić było włączenie InitialPixmapPlacement=2 przy starcie środowiska (a właściciele GF8 i nowszych nie muszą nawet tego robić, bo dla tych modeli to domyślne ustawienie). Przełączanie między oknami, minimalizacja, okienka Konsole... wszystko chodzi płynnie. Jedyną rzeczą, która chodzi wyraźnie gorzej jest zmiana rozmiaru okien. Na wszystkim pozostałym mam stabilne 60 klatek na sekundę (sprawdzane kwinowym pluginem do pomiaru fps). Mój problem z wolnym przewijaniem dużych katalogów w Dolphinie zniknął jak ręką odjął. Warto jednak wspomnieć, że sterowniki w wersji 180.08 miały drobny błąd z wyświetlaniem czcionek, ale został on usunięty w dzisiejszej odsłonie, 180.11. Zasadniczo nie mogę narzekać. Wszystko, czego używam często, działa niesamowicie płynnie.

Przejdźmy jednak do tego, co tygryski lubią najbardziej czyli spisu obserwacji z najnowszej wersji KDE4.

Plusy:
+ Skróty klawiszowe w końcu działają, z tymi do programów włącznie. To jedna z rzeczy, na które najbardziej czekałem.
+ Konfiguracja panelu została znacznie rozbudowana. Można go teraz powiększać, zmieniać ułożenie czy też włączyć autoukrywanie.
+ Rzeczony panel zdecydowanie wyładniał, szczególnie w wersji composite.
+ Pasek zadań pozwala na wymuszenie kilku rzędów i obsługuje grupowanie elementów.
+ Poprawiono większość problemów z przezroczystością systraya.
+ Lancelot jest teraz dostarczany z KDE. Uważam go za dużo wygodniejszego od standardowego Kickoffa.
+ Można zmieniać pulpity scrollem w myszce. Ot, mała rzecz, a cieszy :)

Braki:
- Nowych powiadomień w systrayu nie da się wyłączyć, co potrafi zirytować.
- Brak zapowiadanych wtyczek menu. Krótko mówiąc, nie można ustawić sobie menu aplikacji pod prawy przycisk.
- Nie można odmontować płyty wciskając eject na napędzie DVD.

Niedoróbki:
- Sporadyczne crashe przy konfigurowaniu apletów.
- Czasem na panelu lubi się pojawić pusty aplet, który zaraz znika.
- Nie udało mi się skompilować pykde4, więc nie mogłem sprawdzić pisania plazmoidów w Pythonie.
- Ustawienia rogów ekranu w ustawieniach efektów zachowują się kapryśnie. Czasem nie chcą się "oduczyć"
- Efekt "Lista okien" gryzie się z SMPlayerem, co nie zdarzało się w KDE 4.1.

Jak widać, braków (które mogę przeżyć) i niedoróbek (które na szczęście często nie przypominają o sobie) jeszcze trochę pozostało, ale KDE 4.2 beta2 jest na tyle funkcjonalne i dopracowane, że parę dni temu na dobre porzuciłem KDE3. Wszystko, czego używam na co dzień działa wystarczająco dobrze. Bez kilku rzeczy już nie mogę żyć (KRunner, nowy Dolphin). Wszystko wygląda ładnie i chodzi bez większych przycinek. I w ten oto sposób rewolucja dotarła także na mój pulpit :) W najbliższym czasie postaram się napisać o kilku ciekawych sztuczkach związanych pośrednio z KDE4. To tyle na dzisiaj.

UPDATE: Podobno problemy z konfiguracją rogów ekranu i crashami przy konfiguracji plazmoidów zostały już poprawione :)

pwn2dict

StarDict jest bardzo udaną nakładką. Używam go od jakiegoś czasu i jestem bardzo zadowolony. Wszystkie słowniki w jednym miejscu, przeszukiwanie na wiele sposobów itd. Wszystko to bardzo fajne, ale mocno brakowało mi baz ze słownika PWN Oxford 2004. Dlatego też postanowiłem ten brak naprawić. Żeby zrozumieć format zajrzałem do kodu Kydpdict - nakładki obsługującej m.in. rzeczony słownik. I w ten sposób na wakacjach powstał program, który po odleżeniu się jakiś czas na dysku, przepisaniu do Pythona i paru poprawkach oddaję w wasze ręce. W końcu nie jestem sobkiem :)

pwn2dict.py
Program konwertuje pliki angpol.win i polang.win z dwujęzycznego słownika PWN Oxford 2004 do formatu obsługiwanego przez StarDicta 3.0. Hasła są zapisywane jako HTML dla zachowania formatowania. Wszelkie symbole są konwertowane do UTF8, więc nie ma problemu z transkrypcja fonetyczną. Ponadto pozwoliłem sobie na drobne poprawki w nazwach haseł (usunięcie pionowych kresek i numerów definicji), żeby szukało się lepiej. Przekonwertowanych baz używam z powodzeniem u siebie i mam nadzieję, że u was będzie nie inaczej :)

Obsługa jest bardzo prosta:

pwn2dict zrodlo.win nazwa.dict

Skrypt odczyta zrodlo.win i utworzy komplet plików dla StarDicta: nazwa.dict, nazwa.idx i nazwa.ifo, które następnie należy skopiować do /usr/share/stardict/dic/nazwa/ i zrestartować StarDicta.

Uwagi końcowe:
Autor nie ponosi odpowiedzialności za używanie programu z nielegalnymi kopiami baz słownika. Prośby o przesłanie baz będą ignorowanie.
Z tego miejsca zachęcam do zakupu słownika w ulubionej księgarni. Jest wart każdej złotówki.

Update 12.02.2009:
Naniosłem parę kosmetycznych zmian w skrypcie i poprawiłem(?) bug przy konwertowaniu pod Windowsem. Poza tym dorzuciłem pwn2tabfile. Ta alternatywna wersja skryptu, jak sama nazwa wskazuje, konwertuje bazy do formatu tabfile.

Update 01.03.2009:
Rozgryzłem format słowników PWN Oxford 2006 i 2007 i zaimplementowałem obserwacje, dzięki czemu skrypt obsługuje teraz edycje 2004, 2006 i 2007. Przy okazji poprawiłem kilka nieskonwertowanych symboli w kilku hasłach. Nie przedłużając, zapraszam do pobrania nowych wersji pwn2dict i pwn2tabfile :)

Update 05.06.2009:
Przypadkiem zauważyłem kosmetyczny błąd przy konwersji jednej encji (') w wersjach 2006/2007. Oba skrypty zostały zaktualizowane. Zapraszam do pobrania najnowszych wersji pwn2dict i pwn2tabfile.

Update 17.06.2009:
Dodałem obsługę formatu używanego w wersji dołączanej do papierowego słownika w edycji 2005. Różni się on głównie innym zapisem transkrypcji i nagłówkiem definicji. Jeśli mieliście problem z tą wersją, zapraszam do pobrania pwn2dict i pwn2tabfile.

Update 01.09.2009:
Dodałem obsługę słownika polsko-rosyjskiego i rosyjsko-polskiego. Nowe wersje obu skryptów do pobrania w stałym miejscu.

Update 11.02.2010:
Wydałem pwn2dict 2.0, znacznie zoptymalizowaną i dodającą nowe funkcje. Funkcjonalność skryptu pwn2tabfile została wchłonięta i w związku z tym nie będzie on już rozwijany.

QCDemu 0.2.1

Przy ostatniej aktualizacji programu umknął mi fakt dodania do CDemu obsługi formatów C2D (Easy Media Creator), CIF (Easy CD Creator) i DAA (PowerISO). Dziś nadrobiłem zaległości i dodałem tych parę linii kodu i powiązania mime. Teraz okno wyboru obrazu pokazuje nowe formaty :) Zmiany są raczej kosmetyczne, stąd wersja 0.2.1. Ebuild już w Roslin Uberlay.

KDE 4.1 RC1

Kolejny post, kolejna wersja KDE4 :) Tym razem będzie krótko, bo i zmian wiele nie uraczyłem:

+ Ark jest nieco mądrzejszy, ale poważniejszych zmian należy spodziewać się dopiero w KDE 4.2
+ Poprawiono błąd, który powodował, że po ściągnieciu nowego stylu Plasma, był wybrany niewłaściwy styl z listy
+ Nowa wersja znacznie szybciej się włącza, ale nie pojawił mi się splash. Nie wiem czy to celowe.
- Skróty klawiszowe nadal chodzą dość dziwnie. Podobno ma się to zmienić w KDE 4.2.
- Przewijanie w Dolphinie nadal dziwnie powolne, ale nie wiem czy to nie wina Nvidii

Już lada dzień premiera finalnej wersji KDE 4.1. Wiele osób zapewne przejdzie przy jej okazji na KDE4. Inne, podobnie jak ja, poczekają na KDE 4.2 i/lub nowe sterowniki od Nvidii, na których będzie to żwawiej chodzić. Bo w gruncie rzeczy poza skrótami klawiszowymi, które nie chodzą jak trzeba, mierzi mnie właśnie to uczucie powolnego działania. Mam nadzieję, że z jakieś pół roku, kiedy wyjdzie KDE 4.2, wszyscy zapomnimy o tych bolączkach.

KDE 4.1 beta 2

Parę dni temu wyszła długo oczekiwana druga wersja beta KDE 4.1. Wszystkie zmiany, jakie zauważyłem to w gruncie rzeczy poprawki błędów z poprzednich wersji i usprawnienia plazmoidu Folderview.

Zmiany i odczucia:
+ Zmiany tematu Plazmy są teraz uwzględniane od razu, bez konieczności przelogowywania się
+ Elementy Folderview posiadają już właściwe dla plików menu kontekstowe
+ Folderview wyświetla pasek przewijania, jeśli jest na tyle dużo elementów
+ KRunner jest ładniejszy i mniejszy
+ Nowy, całkiem efektowny splash-screen
+ Po skompilowaniu Arka z USE="archive" program obsługuje więcej typów archiwów
+ Po zastosowaniu się do tego przepisu KDE dostaje wyraźnego kopa
- Przewijanie w Dolphinie nadal z lekka powolne
- Skróty klawiszowe nadal działają piąte przez dziesiąte (skróty Plazmy i KWina działają, skróty do programów z menu nie)
- Ikony w zasobniku systemowym nadal mają zepsutą przezroczystość tła
- Rozpakowywanie w Arku raz działa, raz nie działa (żadnego komunikatu z błędem)

Osobiście najbardziej przeszkadzają mi niedziałające skróty klawiszowe. Z kolei oczekiwana przeze mnie możliwość podpięcia menu aplikacji pod prawoklik ma się pojawić dopiero w KDE 4.2. Możliwe więc, że z migracją wstrzymam się właśnie do 4.2, które powinno wyjść gdzieś na początku przyszłego roku.

KDE 4.1 beta1

Ponieważ nie mogę się doczekać finalnego wydania KDE 4.1, zainstalowałem sobie ostatnio jego pierwszą betę z repozytorium kdesvn-portage i muszę przyznać, że dość szybko nabiera to kształtu. Wiele rzeczy zmieniło się na plus, ale parę irytujących bugów sprawia, że z migracją wstrzymam się co najmniej do KDE 4.1 final.

Moje odczucia:
+ W końcu w miarę kompletna konfiguracja panela
+ Chodzi wyraźniej szybciej niż 4.0
+ Nareszcie można wyłączyć powiadomienia dźwiękowe, uff
+ Dzięki folderview można mieć ikony pulpitu, które zachowują się bardziej "tradycyjnie"
+ Odpowiednio skonfigurowane folderview naprawdę ułatwia życie, a dzięki tej łatce nie narzuca się wyglądem
+ Dolphin jest niesamowicie wygodny
+ Podoba mi się zunifikowane API do zakładek
+ Gwenview dostało mocnego kopa i jest teraz naprawdę szybkie
- Na nvidia-drivers konsole potrafi dziwnie przymulić przy włączonej przezroczystości
- Brak "udawanej" przezroczystości, a jednak czasem by się przydała
- Własne skróty klawiszowe coś nie działają
- Ark nie chce działać z archiwami tar.gz/tar.bz2
- Okazjonalne błędy przezroczystości w zasobniku systemowym
- Device notifier nie pokazuje udziałów NFS
- Klasyczne menu trochę odbiega funkcjonalnością od poprzednika
- Nie można zamienić menu pulpitu na kmenu jak w KDE3 (fluxbox-style)
- Brak kio_rar

Do mety już naprawdę niedaleko. Przyszłość zapowiada się ciekawie. Pozostaje tylko czekać :)

GCC 4.3 – moje testy

Ostatnio z ciekawości postanowiłem przetestować GCC 4.3.0 (wersję z oficjalnego drzewa portage) w oddzielnym chroocie zawierającym kopię mojego roboczego systemu. Chciałem po prostu sprawdzić na ile problemów natknę się podczas rekompilacji systemu :) Wynik? Nie jest aż tak źle. Większość problemów udało się rozwiązać przez proste odmaskowanie nowszej wersji. W prawie wszystkich wypadkach błąd był powodowany przez brakujące deklaracje nagłówków <cstring>, <cstdlib> czy też <memory>.

Oto szczegółowa lista pakietów, które się "wyłożyły":

Portage:
dev-libs/libsigc++-2.0.18
dev-libs/libebml-0.7.7-r1
media-libs/musicbrainz-2.1.4
sci-libs/cln-1.1.13
media-libs/flac-1.2.1-r1
app-backup/dar-2.3.3
dev-libs/boost-1.34.1-r2
media-libs/netpbm-10.40.0
media-libs/tunepimp-0.5.3
app-cdr/cdrdao-1.2.2
games-emulation/dosbox-0.72
sci-libs/libqalculate-0.9.6
dev-cpp/gtkmm-2.12.1
media-libs/libgpod-0.5.2
app-dicts/stardict-3.0.1
media-video/mjpegtools-1.8.0-r1
media-sound/lastfmplayer-1.4.2.58240
sci-calculators/qalculate-kde-0.9.6

Roslin Uberlay:
games-emulation/ps2emu-zerogs (dodałem łatkę do repo)
games-emulation/ps2emu-zerospu2 (j/w)
games-emulation/pcsx2 (j/w)
games-emulation/zsnes (bumpnięte do nowszej wersji z łatką)
dev-util/exmap (dodałem łatkę)

Dodatkowe łatki:
dev-cpp/glibmm-2.14.2 (2.16 ma stosowną łatkę, ale wymaga nowego gliba, łatka)
app-emulation/virtualbox-1.5.6 (dwie łatki od Ubuntu: łatka1, łatka2)

Natomiast przy kompilacji kernela (gentoo-sources-2.6.25-r4) dostałem ostrzeżenie o dziesięciu "section mismatches". Nie ma się jednak czym przejmować, bo stosowne łatki zostały już włączone do kernela 2.6.26, który niebawem powinien ujrzeć światło dziennie.

Jeśli chodzi o prędkość, nie zauważyłem żadnych większych różnic w prędkości kompilacji i działania programów. SDLmame i mplayer w trybie benchmark pokazują na tyle zbliżone wyniki, że nie będę ich przytaczał. Może inne aplikacje dostały większego kopa. Możliwe też, że poza chrootem wyniki byłyby lepsze. W każdym razie, sam kompilator "robił" się dwa razy dłużej niż 4.1, a binarki przezeń tworzone są minimalnie większe (różnica rzędu kilku procent).

Tu właściwie powinienem napisać jakieś podsumowanie, ale sam nie wiem co myśleć. Kompilator w miarę bezproblemowy, a większość łatek została już włączona do portage. Z drugiej strony, różnic w wydajności nie dostrzegłem (co nie oznacza, że ich nie ma). Wybór czy przejść teraz na nową wersję czy też poczekać aż zostanie ona odmaskowana pozostawiam wam.

EDIT: GCC 4.3.1 trafiło do ~arch. Powtórzyłem więc test. Wyniki bez zmian.

QCDemu 0.1

Czas ujawnić pierwszą z ostatnio wspomnianych ciekawostek. Przed wami pierwsza publiczna wersja QCDemu. Jest to prosta nakładka na CDemu, którą napisałem trochę z nudów, a trochę jako wprawkę w Qt4. Zgodnie z duchem open-source, postanowiłem więc upublicznić źródła.

Cóż to dokładnie robi, spytacie? Siedzi w zasobniku systemowym, pozwalając na szybkie montowanie i odmontowywanie obrazów płyt za pomocą silnika CDemu. Może też powiadamiać dymkami o zachodzących zmianach stanu daemona i urządzeń. Dodatkowo integruje się z Konquerorem, Dolphinem i D3lphinem, co pozwala montować obrazy poprzez Akcje/Zamontuj obraz za pomocą QCDemu.

Program wymaga Qt 4.3+ z wkompilowaną obsługą DBus. Działa tylko z nowym CDemu czyli wersją 1.0.0 (ze względu na różnice w API nie zadziała ze starszymi wersjami). U mnie i w zaufanym gronie testerów działa bez zarzutu. Jeśli jednak znajdziecie jakiś błąd albo macie jakieś pomysły co do programu, proszę o kontakt. Jestem ciekaw waszych komentarzy.

A teraz to, co tygrysy lubią najbardziej:
Źródła
Ebuild w Roslin Uberlay

Zmiany, zmiany…

Tym razem pozwolę sobie zacząć od drobnego ogłoszenia. Od paru dni możecie zobaczyć co dzieje się na wewnętrznym repozytorium Roslin Uberlay. Wystarczy, że skierujecie swoje przeglądarki w te strony. Ujmuje mi to trochę pisania o zmianach w uberlayu, ale od czasu do czasu pewnie nadal będę coś o nich pisał. Przyzwyczajenia to druga natura człowieka :)

W takim razie w ramach zaspokajania dawnych przyzwyczajeń:

app-text/qnapi
Wyszła nowa wersja, ergo nowy ebuild.

games-emulation/gnome-video-arcade
Nowa wersja.

games-emulation/sdlmame
Myślałem, że po włączeniu sdlmame do oficjalnego drzewa odejdzie mi jeden obowiązek. Cóż, i tak i nie. Portage jest czasem trochę do tyłu i nie pojawiają się tam snapshoty. Tym samym sdlmame powraca do overlaya, we wcieleniu opartym na ebuildzie z portage.

games-emulation/sdlmess
Dorzuciłem całkiem nowy ebuild oparty na nowym do sdlmame. Dużo ładniejszy niż poprzedni i u mnie działa :)

net-im/kadu-osdhints_notify
Nowa wersja. Poprzednia wylatuje, bo źródła przestały być dostępne.

net-misc/pytube
Nowa wersja, a przy okazji sporo poprawiony ebuild.

Mam też parę ciekawostek, którymi chciałbym się podzielić, ale jakoś nigdy nie mam czasu. Proszę o odrobinę cierpliwości. Na pewno wam się spodobają :)